„Беларускі тыдзень” не будзе выходзіць на TVP Białystok?
„Беларускі тыдзень” не будзе выходзіць на польскім тэлебачанні TVP Białystok? Пра падрабязнасці распавядае журналіст Мікола Ваўранюк, які стварае гэту перадачу:
РР: Ці даўно такое было, каб беларускія перадачы не выходзілі ў эфір?
Мікола Ваўранюк: Такога не было ад пачатку – гэта 23 гады. “Беларускі тыдзень” не з’явіўся ў эфір у палове сакавіка з прычыны каронавіруса, таму што была моцна абмежавана дзейнасць нашага аддзелу. Я гэта ўспрыняў як нармальны крок дырэктара. Але калі пачалі пакрыху размарожваць сітуацыю, я пачаў рыхтаваць праграму, якая павінна была складацца часткова з архіўных матэрыялаў, часткова з тых, якія мы запісалі перад аб’яўленнем пандэміі. І мантаж спыніў дырэктар Яўгеніюш Шпакоўскі. Які сказаў мне напрамую, што прадукцыю “Беларускага тыдня” трэба вынесці па-за польскае тэлебачанне – то бок, прапанаваў мне, каб я стаў прыватным прадзюсарам, каб я прыватызаваў гэтую праграму. Я на такое пагадзіцца не мог. Па-першае, я не лічу, што магу гэта зрабіць. А па-другое, гэтая беларуская праграма на польскім тэлебачанні “Беласток” была з самага пачатку, 23 гады была істотнай праграмай з актуальнай тэматыкай. Першыя ўзнагароды на фестывалях прынесла.
Зараз страціцца кантакт з архівам, з тэхнічнымі магчымасцямі, якія дае тэлебачанне: камеры, студыя і так далей. Можна мантаваць гэтую праграму дзесьці на прыватнай кухні, але гэта ўжо не будзе тая самая праграма. І я за яе несці адказнасць не магу. Дырэктар сказаў, што калі не я, то ён знойдзе вонкавага прадзюсара. Усё паказвае на тое, што да гэтай нядзелі яго не знайшлі. І праграмы не будзе. Я прапанаваў, хай ён шукае таго прадзюсара, а я буду рабіць у той час на такіх прынцыпах, на якіх мы дамаўляліся. Я выконваю ўсе распараджэнні дырэкцыі адносна скарачэння часу працы, я там магу быць кожны другі дзень, не сустракаюся з трэцімі асобамі, цяпер магу быць у масцы. Я тры-чатыры разы накіроўваю тую просьбу, каб я мог закончыць праграму на бліжэйшую нядзелю. Але не атрымаў такой згоды.
РР: А з чым гэта звязана, толькі з каронавірусам і гэтым каранцінам? Ці гэта можа быць такая агульная тэндэнцыя?
Мікола Ваўранюк: Я не ведаю. Трэба гэтае пытанне ставіць дырэктару польскага тэлебачання „Беласток” Яўгеніюшу Шпакоўскаму, а не мне, паколькі тут мая роля заканчваецца. Я на змену прынцыпаў, на якіх мае выходзіць гэтая перадача, не пагадзіўся, гэта ўжо не мая справа, як ён арганізуе выхад “Беларускіх тыдняў”, ці гэта будзе новая праграма, ці яе ўвогуле можа не быць. Я не ведаю, з чым гэта звязана. Я не прыкладу рукі да таго, каб тая праграма была вынсеная навонкі Польскага тэлебачання. Беларуская тэматыка, інтэгральная частка рэгіёну, інтэгральная частка беластоцкага асяродку Польскага тэлебачання, і кожная іншая развязка будзе са стратай і для праграмы і для Беластоцкага тэлебачання. Тое, што беларуская меншасць жыве тут на Падляшшы, між іншым, вырашыла таксама тое, што гэты асяродак тут стварыўся ў 1996 годзе. Тады нават была вострая канкурэнцыя дзе польскаму тэлебачанню адкрываць новы рэгіянальны тэлецэнтр – у нас, ці ў Ольштыне. Перамгло тое, што беларускія дзеячы сабралі 10 тысяч подпісаў ад жыхароў ваяводства за тое, каб такі асяродак узнік, і каб былі такія праграмы.
Людзі даверылі, паставілі свае подпісы за праграмы, якіх яшчэ не было. Потым і водгукі ад гледачоў і ўзнагароды, і колькі людзей прайшло праз гэтыя праграмы, якія таксама здабывалі лаўры на фестывалях ў Польшчы і на міжнародных. І ўсё гэта адным непрадуманым рашэннем можна перакрэсліць.
Тэкст ліста Міколы Ваўранюка да старшыні Праграмнай Рады TVP Беласток:
Białystok, 17.04.2020 r.
Mikołaj Wawrzeniuk wydawca „Tygodnia Białoruskiego” „My Romowie”, „Tatarskich Wieści” „Wiadomości Rosyjskich”
Sz.P. Katarzyna Kakowska-Maksimowicz Przewodnicząca Rady Programowej TVP Białystok
Szanowna Pani Przewodnicząca, jako wydawca programów mniejszościowych w TVP Białystok, który co roku przed Radą Programową składa sprawozdanie ze swojej działalności, muszę poinformować o sytuacji „Tygodnia Białoruskiego” . Program przestał ukazywać się w wyniku rozporządzenia dyrektora Eugeniusza Szpakowskiego z dnia 16 marca. W dniu 7 kwietnia sekretarz programowy Ośrodka Grzegorz Kazberuk poinformował mnie telefonicznie, żebym przygotował program archiwalno-montażowy na niedzielę 19 kwietnia. Postępując zgodnie z wymogami pracy w warunkach nadzwyczajnych przystąpiliśmy do montażu programu w dniu 14. kwietnia. Montaż telefonicznie przerwał dyrektor Eugeniusz Szpakowski, informując mnie, że program musi w całości powstać poza Ośrodkiem TVP w Białymstoku. Ponieważ takich decyzji nie można wprowadzić w czyn z dnia na dzień, a tym bardziej z godziny na godzinę, poprosiłem o możliwość dokończenia montażu i czas na zastanowienie się nad przyszłością programu. Nie dostałem takiej możliwości. W zamian za to Dyrektor zaproponował mi umowę, na mocy której wyprowadziłbym „Tydzień Białoruski” poza Telewizję Polską. „Ten program od samego początku był i jest integralną częścią Ośrodka TVP w Białymstoku. Ma swoich wiernych widzów i wypełnia w najlepszy z możliwych sposobów misję publiczną TVP, ponieważ zapewnia obywatelom polskim narodowości białoruskiej informacje o ich życiu i w ich języku. Za ten program ośrodek otrzymał pierwszą w swojej historii nagrodę na festiwalu „U siebie” w Krakowie/Przemyślu. Do jego jakości nie miała zastrzeżeń Rada Programowa TVP Białystok”. Napisałem w liście do Dyrektora w dniu 14 kwietnia. Nie czuję się uprawomocniony do „prywatyzacji” tego programu. Uważam, że wyprowadzenie produkcji poza TVP Białystok spowoduje obniżenie jakości audycji. Uniemożliwi korzystanie z bogatego archiwum (23 lata cotygodniowego dwudziestominutowego programu) i doprowadzi do gettyzacji tematyki mniejszościowej. Będzie też stratą dla Ośrodka, a przede wszystkim widzów. Dlatego nie mogłem podpisać tej umowy. „Zrozumiałbym ten krok, gdyby ośrodek został zamknięty. Tymczasem powstają tu programy informacyjne i religijne, które znacznie bardziej narażają zarówno pracowników TVP jak i osoby nagrywane na możliwość zakażenia. Natomiast ja nie mogę skorzystać z możliwości pracy, które sam Pan mi stworzył swoim wcześniejszym rozporządzeniem z dnia 16 marca bieżącego roku.” Napisałem w tym samym liście do Dyrektora. Nie mogę wtrącać się w politykę programową TVP Białystok i rozumiem, że programy mniejszościowe mogą przygotowywać inni ludzie. Niemniej jeszcze raz zapewniłem o swojej gotowości do przygotowania „Tygodnia Białoruskiego” na 19. kwietnia i w całym okresie przejściowym, dopóki Pan Dyrektor nie stworzy takiego zespołu. Zamiast konkretnej odpowiedzi po raz kolejny dostałem pozbawiony konkretów list powołujący się na ogólne uchwały Zarządu TVP o ograniczeniu produkcji telewizyjnej. Spytałem też o los pozostałych programów mniejszościowych, których jestem wydawcą. Zamiast dyrektora Eugeniusza Szpakowskiego odpowiedziała mi sekretarka Magda Korol: „Powyższe zasady dotyczą wszystkich programów bez wyjątku, a tym samym również „Wiadomości Rosyjskich”, „Tatarskich Wieści” i „My Romowie”. „Powyższe”, czyli jakie? Rozumiem, że Pan Dyrektor nie ma obowiązku informowania mnie, jaka przyszłość czeka programy mniejszości narodowych w TVP Białystok. Ale ma taki obowiązek wobec Rady Programowej, stowarzyszeń mniejszościowych i przede wszystkim widzów. Jeszcze raz podkreślam, że tematyka mniejszościowa była integralną częścią propozycji programowej Ośrodka TVP Białystok od początku jego istnienia. To dzięki reportażom i filmom dokumentalnym o tej tematyce Bogusław Sulik (ówczesny przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji) określił nasze najlepsze produkcje mianem Białostockiej Szkoły Reportażu. Jedna pochopna decyzja może to wszystko przekreślić. Dlatego ten list do Pani Przewodniczącej przesyłam także do wiadomości organizacji reprezentujących mniejszości narodowe w województwie podlaskim.
Z poważaniem Mikołaj Wawrzeniuk
Do wiadomości: Eugeniusz Szpakowski – dyrektor Ośrodka TVP w Białymstoku, Eugeniusz Wappa – przewodniczący Związku Białoruskiego w RP, Jan Syczewski – przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, Jan Czykwin – przewodniczący Białoruskiego Stowarzyszenia Literackiego Białowieża, Eugeniusz Czykwin – poseł na Sejm RP, redaktor naczelny „Przeglądu Prawosławnego, Oleg Łatyszonek – przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Historycznego, Leon Tarasewicz – prezes Fundacji Villa Sokrates Tomasz Sulima – przewodniczący Stowarzyszenia Dziennikarzy Białoruskich, Urszula Iwaniuk – przewodnicząca Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży Uczących się Języka Białoruskiego AB-BA Tomasz Tichoniuk – dyrektor Muzeum i Ośrodka Kultury Białoruskiej w Hajnówce, Dorotesz Fionik – dyrektor Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodch, Łukasz Leoniuk – przewodniczący „Szczyty – Związk na Rzecz Edukacji i Promocji Kultury Białoruskiej, Piotr Stankiewicz – przewodniczący Białoruskiego Zrzeszenia Studentów Grażyna Wołkowycka – przewodnicząca Towarzystwa Kultury Białoruskiej Igor Łukaszuk – dyrektor LO z DNJB w Hajnówce, radny Sejmiku Wojewódzkiego, Andrzej Stepaniuk – dyrektor LO z DNJB im. B.Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim Piotr Nikołajuk-Stasiuk – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 z DNJB om. J.Kostycewicza Bielsku Podlaskim Maria Tomczuk – dyrektorka Szkoły Podstawowej z DNJB w Orli Jarosław Iwaniuk – dyrektor Biblioteki Internetowej „Kamunikat” Stanisław Stankiewicz – honorowy prezydent Międzynarodowej Unii Romów Wojciech Januszkiewicz – prezes Stowarzyszenia Dziedzictwo Kulturowe Igrył, Tomasz Miśkiewicz – mufti Rzeczypospolitej Polskiej, przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego MZR w RP Jan Adamowicz – prezes Związku Tatarów RP Dżenneta Bogdanowicz – „Tatarska Jurta” w Kruszynianach Zenon Sokołow – przewodniczący Fundacji Mniejszości Narodowych Rusicz redakcje: Białoruskie Radio Racja Tygodnik Białorusinów w Polsce „Niwa” Miesięcznik „Czasopis” Redakcja Programów Mniejszościowych w Polskim Radiu Białystok
Цалкам матэрыял у далучаным гукавым файле:
Гутарыў Улад Грынеўскі, Беларускае Радыё Рацыя, Беласток