BY
PL
EN

Białoruskie Radio Racyja. 98,1 FM – Białystok, Grodno. 99,2 FM – Brześć

Radio online

Siarżuk Douhuszau: Zależy nam na tym, aby białoruscy artyści odetchnęli świeżym powietrzem

Rezydencja artystyczna Domu Twórców trwa w Warszawie. Uczestniczy w niej piętnaście osób. Szef Domu Twórców Siarżuk Douhuszau opowiedział o bogatym programie projektu.

RR: Jak przebiega rezydencja artystyczna, która jest teraz w Warszawie?

Siarżuk Douhuszau: Cieszę się, że program jest bardzo nasycony, jest wielu utalentowanych uczestników. Najmłodszy ma 18 lat, najstarszy – 76 lat. W tym roku biorą w nim udział oczywiście głównie artyści z Białorusi, ale jest też dziewczyna, utalentowana artystka, z Ukrainy. Trwają ostatnie prace przygotowawcze do wystawy, która odbędzie się 19 kwietnia i potrwa dwa tygodnie. W przyszłości pewnie wydłużymy okres rezydencji, która zawsze trwała dwadzieścia dni. Ale teraz widzę, że to za mało. Mamy taki napięty program integracyjny, kreatywny, artystyczny, kiedy uczestnicy chodzą na fajne kursy mistrzowskie z polskimi profesorami, artystami itp. Każdy dzień jest zaplanowany, każdego dnia coś się dzieje.

RR: Czy wszyscy chętni dostali się na rezydencję?

Siarżuk Douhuszau: Jest to bardzo bolesne pytanie. Mieliśmy osiemdziesiąt wniosków. Stworzyliśmy nawet TOP-20 tych, kogo moglibyśmy zabrać, gdyby ktoś zrezygnował. Ale to pierwszy raz, kiedy wszyscy przyjechali, więc biorą udział ci, którzy przeszli. To piętnaście wniosków. I tak stworzyliśmy TOP tych, którzy się nie dostali. Będziemy z nimi w kontakcie i w kolejnej rezydencji może zaproponujemy im udział.

RR: Co musiał zrobić artysta, żeby się do was dostać?

Siarżuk Douhuszau: Trzeba było wypełnić specjalny formularz, odpowiedzieć na kilka pytań i pokazać swoje prace.

RR: Jeśli mówimy, że selekcja była dość ostra, to na jakiej podstawie jej dokonano: kto jest bardziej doświadczony czy raczej kto bardziej ucierpiał z powodu reżimu?

Siarżuk Douhuszau: Proces selekcji opierał się na takich zasadach: po pierwsze są to umiejętności zawodowe uczestników. Chcieliśmy zobaczyć ich prace, zobaczyć, kim są, co sobą reprezentują. Ale co najważniejsze, są to rzeczywiście osoby represjonowane, które straciły pracę, były aresztowane. Oczywiście konsultujemy się, że właśnie ta osoba rzeczywiście potrzebuje udziału w rezydencji. Są też tacy, którzy brali już udział w 20-30 rezydencjach. Są to bardzo utalentowani artyści, ale rezydencje już mieli, i być może są już znani w Europie. Dlatego oczywiście preferujemy tych, którzy nigdy nie byli na rezydencjach, aby mieli możliwość wzięcia w nich udziału, wyjechania i odetchnięcia świeżym powietrzem.

RR: Proszę opowiedzieć o samym programie, który już trwa.

Siarżuk Douhuszau: Mamy bardzo nasycony program i codziennie coś się dzieje. Głównie są to spotkania, zajęcia, kursy mistrzowskie, które odbywają się u profesora Wiktora Gutta na Akademii Sztuk Pięknych. Jest też czas na pracę. Ktoś pracuje w Domu [Twórców], ktoś pracuje w Akademii Sztuk Pięknych. Są różne kierunki warsztatów i spotkań. Pojechaliśmy na przykład na lekcje mistrzowskie do Łodzi, byliśmy na kursie mistrzowskim z malarstwa japońskiego. Następnie odbyło się spotkanie poświęcone rzeczywistości wirtualnej i sztuce ulicznej. To wszystko można u nas obserwować. Tym razem opisujemy wszystko, co się u nas dzieje.

Całą rozmowę można posłuchać na stronie: racyja.com/by

Białoruskie Radio Racyja

Otwarcie wystawy prac rezydencji artystycznej odbędzie się 19 kwietnia o godzinie 18:00 i potrwa do 10 maja 2024 roku.