XXIV raz w Gródku odbyła się „Siabrouskaja Biasieda”. Impreza co roku przyciąga ludzi z całego regionu, bo można tu usłyszeć dobrą muzykę i poczuć lokalną atmosferę. Wokół amfiteatru nad zalewem można było także skosztować lokalnej kuchni i słynnych miejscowych trunków, ale również kupić książki podlaskich autorów. Festiwal „Siabrouskaja Biasieda” odzwierciedla kulturę lokalnej społeczności – zauważył Wojewoda Podlaski Jacek Brzozowski.
Siła Polski, siła naszego państwa jest oparta o wspólnotę lokalną, o nas wszystkich, którzy pracując na rzecz naszych Małych Ojczyzn, współtworzymy je i one wyglądają rzeczywiście coraz piękniej. Tak, jak pięknieje nam Gródek, całe Podlasie i, szerzej, Województwo Podlaskie.
Wójt gminy Gródek Wiesław Kulesza jeszcze na początku imprezy życzył wszystkim uczestnikom dobrej zabawy:
Życzę wesołej, długiej zabawy do białego rana! Cieszę się, że kultura białoruska i język białoruski nadal żyją i są zachowane w gminie Haradok.
Niebanalną atmosferę stwarzają sami uczestnicy festiwalu, którzy im dalej od amfiteatru, tym bardziej czuli się swobodnie, mówi Radek Kulesza z GCK w Gródku.
Kiedy idziesz na koncert, to zazwyczaj stoisz i słuchasz muzyki, a tu jest taka atmosfera, że można wziąć koszyk, koc, usiąść, porozmawiać z przyjaciółmi. Dlatego sama nazwa – „Siabrouskaja Biasieda” sugeruje, że nie jest to tylko zwykły koncert, ale wspólna zabawa, tańce, posiłek ze znajomymi.
Festiwal Siabrouskaja Biasieda to jedna z ważniejszych imprez kulturalnych prezentująca dorobek kulturowy regionu i twórczość ludową z głównym naciskiem na kulturę mniejszości białoruskiej. Impreza odbywa się dzięki Gminnemu Centrum Kultury w Gródku i Gminie Gródek.
Więcej na: racyja.com
Białoruskie Radio Racyja