Nie żyje przywódca Hamasu Jahja Sinwar. W ostatnich dniach Siły Obronne Izraela przeprowadziły kolejne ataki na Strefę Gazy. Według izraelskiej armii szef Hamasu zginął. Nieoficjalne informacje mówią, że został zabity po ostrzale z czołgu.

Mieszkaniec Aszkelonu, białoruski działacz Borys Bałte twierdzi, że ten fakt raczej nie zatrzyma dalszej operacji wojskowej prowadzonej przez Izrael.
Oczywiście w samym Izraelu panuje teraz radość, może nie jest jakaś szczególnie duża, ale są ludzie, którzy świętują. Na przykład wczoraj moi sąsiedzi z tej okazji zorganizowali imprezę . Niektórzy twierdzą, że prawdziwe świętowanie nastąpi po powrocie wszystkich zakładników. Jeśli chodzi o to, kto poprowadzi dowództwo wojskowe Hamasu, mówią, że może to być brat tego Sinwara – Mahomet, tymczasem sam Hamas, ich wojska, pozostają bez przywódcy. Izrael nie działa siłą w stosunku do Iranu, ale poczuciem strachem, bo może uderzyć gdziekolwiek.
Według Borysa Bałte w Izraelu, na tle ofensywnej operacji wojskowej, pojawiły się problemy z żywnością, szczególnie w północy kraju. Wiele przedsiębiorstw musiało wstrzymać produkcję, dlatego obecnie m.in. Polska, eksportuje żywność do miast i kibuców północnego Izraela.
Posłuchaj całości na stronie: racyja.com/by
Białoruskie Radio Racyja