BY
PL
EN

Białoruskie Radio Racyja. 98,1 FM – Białystok, Grodno. 99,2 FM – Brześć

Radio online

Białorusini w Polsce czują się dyskryminowani?

Lider białoruskiej diaspory w Polsce, Aleksiej Dzikawicki, opublikował list otwarty do polskich polityków i społeczeństwa, wzywając do zaprzestania retoryki antyimigracyjnej.

Zdaniem Dzikawickiego populistyczna retoryka antyimigracyjna często wyolbrzymia problemy i nie odzwierciedla rzeczywistego stanu rzeczy, jednak list otwarty jest bardzo ogólnikowy i nie zawiera konkretnych przykładów dyskryminacji.

Gościem Racji jest jeden z liderów białoruskiej diaspory w Białymstoku, Jan Abadowski. Rozmawia z nim Andrzej Stepaniuk.

RR: Pewnie czytał Pan ten list, ale czy znał Pan przyczynę jego powstania przed publikacją?

Jan Abadowski: Nie znałem, ponieważ pan Dzikawicki i ja nie rozmawialiśmy na ten temat, ale uważam, że list, który pan Dzikawicki opublikował, jest słuszny. Białorusini, którzy uciekają ze swego kraju, Ukraińcy, którzy uciekają przed wojną, to nie są emigranci zarobkowi. Większość Białorusinów i Ukraińców pracuje i płaci podatki, czyli są to ludzie, którzy pracują też dla Polski. Zostawiają tu pieniądze, które tu zarabiają – to korzyści dla Polski.

RR: Czy Pana zdaniem to dobry moment na taki apel?

Jan Abadowski: Myślę, że to jest moment, kiedy możemy zwrócić uwagę na sytuację, jaka obecnie ma miejsce w Polsce, a mam na tu myśli wydłużenie okresu posiadania obywatelstwa polskiego. Żeby to zrobić, stawiane są różne warunki, Białorusinom będzie bardzo trudno uzyskać polskie obywatelstwo, dlatego to dobry moment, żeby poruszyć ten temat, żebyśmy mogli porozmawiać również z polskimi politykami.

RR: List mówi o problemach bardzo ogólnie, bez konkretów i przykładów. Czy istnieje jakieś środowisko, które odnotowuje przypadki nietolerancji ze strony polskiej większości wobec Białorusinów? I czy Pan osobiście zna takie przypadki?

Jan Abadowski: Prawdopodobnie, podobnie jak inni ludzie, czytamy polskie wiadomości i widzimy, że co jakiś czas pojawiają się informacje o nietolerancji. Większość tych przypadków dotyczy obywateli Ukrainy, ale często Białorusini są myleni z Ukraińcami i dochodzi do pewnych niepokojących sytuacji. Istnieją zagrożenia dla obywateli Białorusi, ale oczywiście, tak jak w Polsce są różni ludzie, którzy mają różne nastawienie do migrantów, tak też na Białorusi, czy na Ukrainie są ludzie, którzy nie lubią migrantów.

Niezapominajmy, że większość Białorusinów i Ukraińców to uchodźcy, którzy uciekli przed represjami na Białorusi lub wojną na Ukrainie. Nie można ich zatem porównywać z migrantami, którzy przybyli na przykład z Afryki.

Cały wywiad na białoruskiej wersji strony racyja.com.

Białoruskie Radio Racyja