Niedługo, bo już 21 maja, obchodzony będzie Dzień Więźniów Politycznych, który zapoczątkowało Białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiosna”. Białorusini mieszkający w Belgii również w tym roku chcą pokazać, że sytuacja osadzonych w białoruskich więzieniach nie jest dla nich obojętna.

Więcej szczegółów w rozmowie z Alisą Pol.
RR: Jak wygląda życie białoruskiej diaspory w Belgii i co wydaje się Panu najważniejsze i priorytetowe?
Marina Lewacienka: Teraz najważniejsze i priorytetowe jest przygotowanie się do Dnia Więźniów Politycznych na Białorusi. Przygotowujemy wydarzenie „Wiersze zza krat”. Zmieniliśmy nieco format i chcieliśmy przeczytać wiersze wszystkich więźniów politycznych, zarówno tych, którzy nadal siedzą w więzieniu, jak i tych, którzy już wyszli na wolność. Napiszemy do nich listy i przeprowadzimy kampanię, np. „Nam nie wszystko jedno”. Przygotowaliśmy wszystko trochę wcześniej, bo wiemy, że Dzień Więźniów Politycznych przypada 21 maja, w dniu śmierci Witolda Aszurki, ponieważ wiosną będziemy mieć wiele różnych wydarzeń.
RR: Jeśli chodzi o temat więźniów politycznych, czy będzie to jedna akcja, czy też zorganizujecie jakieś wydarzenia również w ciągu roku?
Marina Lewacienka: To nie będzie tylko jedna akcja. Otrzymaliśmy zaproszenie na 14 maja od holenderskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ministerstwo organizuje dla nas wydarzenie – Dzień Pamięci Więźniów Politycznych. To zdumiewające, że nie tylko Białorusini, ale i Europejczycy wiedzą o tym dniu, organizują i zapraszają na swoje wydarzenia polityków, analityków i samych Białorusinów. Minęło pięć lat, a ten temat nie znika. 22 maja na uniwersytecie odbędzie się duże wydarzenie, również poświęcone Białorusi, pt. „Sztuka oporu. Białoruś za pięć lat”, na które zaprosimy także wielu naszych Białorusinów – artystów, pisarzy, muzyków i naszych polityków. My wszyscy jesteśmy tam zaproszeni, jako diaspora, dlatego temat Białorusi jest w Europie bardzo głośny i mocny, co bardzo cieszy.
Maryna Lewacienka dodała, że największą liczbę uczestników przyciągają wydarzenia kulturalne, podczas gdy wydarzenia polityczne gromadzą zaledwie kilkadziesiąt osób.
Cała rozmowa dostępna tu: racyja.com/by
Białoruskie Radio Racyja