W Rydze pojawi się skwer im. Franciszka Skaryny. Odpowiednią decyzję podjęła 29 listopada 2023 roku Duma Miasta Rygi, która zatwierdziła projekt jego lokalizacji. Wszystko to stało się możliwe dzięki współpracy białoruskiej diaspory Łotwy, białoruskich sił demokratycznych i władz Rygi.
Wolha Siamaszka rozmawiała z Dzianisem Dawydowem, przedstawicielem Stowarzyszenia Białorusinów Łotwy „Supołka” [„Wspólnota”] o tym, jak długo realizowano pomysł skweru Franciszka Skaryny w Rydze; czym i jak żyje diaspora białoruska w Łotwie; jak wyglądają stosunki z białoruską mniejszością narodową; z jakimi problemami borykają się Białorusini w Łotwie i czy wybierają ten kraj na pobyt stały.
RR: Niedawno dowiedzieliśmy się, że w Rydze ma powstać skwer im. Franciszka Skaryny. Czyja to była inicjatywa, kto wpadł na nią pierwszy i dlaczego właśnie tam?
Dzianis Dawydau: Ta inicjatywa narodziła się dość dawno, jeszcze w 2017 roku. Jako wspólnoty białoruskie zwróciliśmy się z apelem do burmistrza Rygi, jednak wtedy inicjatywa nie znalazła poparcia w administracji lokalnej. Pojawiła się ponownie w roku 2020 roku. Wtedy już Stowarzyszenie Białorusinów Łotwy zwróciło się do burmistrza z propozycją nazwania ulicy imieniem prekursora białoruskiego piśmiennictwa. Dobrym powodem do wsparcia tej inicjatywy była wizyta Aliny Kouszyk i spotkanie w ratuszu wiosną tego roku. Wtedy razem z nią i Wiaczasławem Cieleszem spotkaliśmy się z przedstawicielami urzędu burmistrza i ponowiliśmy prośbę. Zaproponowano nam dokładną lokalizację skweru i jego akceptację.
RR: Na jakim etapie jest zatwierdzanie tego projektu? czy jest już decyzja władz lokalnych?
Dzianis Dawydau: W Dumie Miejskiej odbyło się głosowanie, które zatwierdziło projekt. Teraz można powiedzieć, że taki skwer w Rydze powstanie. Teren ma być jeszcze zagospodarowany, dlatego oficjalne otwarcie skweru zaplanowano na początek przyszłego roku.
RR: Czy może się to zbiec z Dniem Niezależności Białorusi 25 marca?
Dzianis Dawydau: Tak, istnieje również taka możliwość.
RR: Jak lokalni mieszkańcy zareagowali na taką inicjatywę białoruskiej diaspory i co mówią o otwarciu takiego skweru?
Dzianis Dawydau: Ci, z którymi rozmawiałem, popierają nas. Wspierają także Białorusinów, którzy przybyli tu po 2020 roku. Można powiedzieć, że nastawienie do nas jest bardzo pozytywnie.
RR: Czy Łotysze przychodzą na akcje, koncerty, występy? Czy wielu mieszkańców Rygi uczestniczy w takich wydarzeniach? Co mówią o Białorusi? Czy mają jakieś stereotypy i jaki jest ich ogólny stosunek do Białorusinów?
Dzianis Dawydau: W Rydze otworzyliśmy wystawę zatytułowaną „Kreatywna rewolucja”, na której opowiadaliśmy nie tylko o wydarzeniach roku 2020, lecz także o konsekwencjach, jakie poniósł nasz kraj. Braliśmy także udział w Dniach Rygi, gdzie pokazywana była współczesna kultura białoruska, a artystka Wolha Jakubouska przeprowadziła swoje warsztaty. Mogę powiedzieć, że zainteresowanie naszymi wydarzeniami było bardzo duże.
Cała rozmowy na stronie: https://www.racyja.com/sumezhzha/dzyanis-davydau-belaruskaya-dyyaspara-u/
Białoruskie Radio Racyja