W mieście Aszkelon w Izraelu odbyło się wydarzenie upamiętniające Witolda Aszurka i innych Białorusinów, którzy zginęli za kratami w wyniku represji politycznych.

Foto: Barys Balte
Wiec odbył się na placu Salomona Michoelsa, legendarnego żydowskiego aktora zamordowanego przez sowieckie służby specjalne w Mińsku.
Organizator akcji, mieszkaniec Aszkelonu, białoruski aktywista Barys Balte, tak mówi o Witoldzie Aszurku:
– To człowiek, który walczył o białoruską Białoruś, o to, żeby Białoruś była niepodległa, żeby Białoruś była wolna, żeby Białoruś była białoruska. I za to został zabity w więzieniu, tak jak i inni więźniowie polityczni. Jak zapewne wiecie, niestety zmarł kolejny więzień polityczny. Zmarł na skutek braku terminowej opieki medycznej, sprzeciwiał się wojnie w Ukrainie i poparciu reżimu Łukaszenki dla tej wojny. Uwolnienie więźniów politycznych – do tego powinny dążyć wszystkie siły opozycyjne w Białorusi.
Podczas wiecu zapalono świece i odczytywano nazwiska osób, które zginęły z rąk reżimu. Szczególną uwagę zwrócono na postać Witolda Aszurka, działacza z Biarozauki, który zmarł w maju 2021 r. w kolonii karnej w Szkłowie. Jego imię stało się jednym z symboli oporu obywatelskiego w Białorusi.
Białoruskie Radio Racyja